Prokuratura w Radomiu przesłuchiwała i postawiła zarzuty Edwardowi M. - dyrektorowi lecznicy w Szprotawie.
W zamian za wpływanie na wynik przetargu na sprzęt medyczny, miał dopuścić się korupcji na nie mniej niż 34.900 zł.
¦ledztwo, dotyczące łapówkarstwa w służbie zdrowia, prokuratura w Radomiu prowadzi od września 2006. W poniedziałek w całym kraju zatrzymano dziesięć osób podejrzanych o przyjmowanie korzyści majątkowych. W zamian zobowiązywali się, że będą wywierać wpływ na wynik przetargów, w których wybierany był sprzęt medyczny. Są to głównie osoby zajmujące kierownicze stanowiska, a śledztwo dotyczy lat 2000-2006.
Zarzuty postawiono ośmiu medykom. Jest wśród nich dyrektor szpitala w Szprotawie, Edward M. Zarzucono mu łącznie trzy czyny dotyczące przyjęcia nie mniej niż 34.900 zł. Akt oskarżenia postawiony będzie prawdopodobnie w ciągu dwóch miesięcy. - Na trop afery korupcyjnej w służbie zdrowia trafiliśmy przypadkiem, prowadząc sprawę radomskiego lekarza oskarżonego o branie łapówek od rodzin pacjentów. Najpierw śledztwo prowadzone było wśród pracowników firmy medycznej. O korupcję podejrzewamy w sumie 63 osoby - mówi Małgorzata Chrabąszcz, rzecznik prokuratury w Radomiu.
Edwarda M. na zlecenie radomskiej prokuratury zatrzymała w poniedziałek policja z Gorzowa Wlkp. Był przesłuchany w Radomiu. - Wobec zatrzymanego zastosowaliśmy poręczenie majątkowe. Zarzut nie wiąże się z okresem, kiedy Edward M. pełnił funkcję dyrektora szpitala w Szprotawie, dlatego nie zdecydowaliśmy o zawieszeniu go w wykonywaniu pracy. Na lubuski trop trafiliśmy dzięki zeznaniom i wyjaśnieniom innych zatrzymanych. Zabezpieczaliśmy też dokumentację - mówi Robert Borkowski, naczelnik Wydziału Gospodarczego prokuratury w Radomiu. W okresie objętym śledztwem Edward M. był dyrektorem Departamentu Medycznego Lubuskiej Kasy Chorych, miał wpływać na wynik przetargów od września 2001 do sierpnia 2002 roku. Grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. W środę rano udało nam się porozmawiać z dyrektorem, ale nie chciał komentować całej sytuacji: - To nie jest sprawa, którą powinna zajmować się prasa.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.