Ogień strawił cały dobytek

dodano: 2008-02-15 02:58:31, autor: , źródło: Gazeta Lubuska

Dzisiejszej nocy w Wiechlicach koło Szprotawy wybuchł pożar w budynku po dawnych koszarach.



Do domu, który płonął przylega mieszkanie Mirosława Sawickiego. - Dobrze, że byłem na miejscu. Do 23.00 oglądałem telewizję, a potem poszedłem spać. Coś mnie obudziło, zacząłem kaszleć, gryzło mnie w oczy. Wstałem i zapaliłem światło. W pokoju było ciemno od dymu. Wybiegłem na zewnątrz, spojrzałem w drugą stronę, nad dachem była czerwona łuna. Zadzwoniłem po straż pożarną i pobiegłem obudzić sąsiada - opowiada Sawicki.

Sama z dziećmi

Akcja strażaków trwała do 3.00 nad ranem. Przypuszczają, że przyczyną pożaru było zwarcie instalacji elektrycznej. Spłonęło 60 mkw. więźby dachowej, a straty ocenia się na 70 tys. zł. - Jedno mieszkanie jest całkowicie spalone, dwa są zniszczone. Nie ma ofiar śmiertelnych - mówi Waldemar Jędroszkowiak, inspektor do spraw zarządzania kryzysowego ze Szprotawy. Dochodzenie będzie prowadzić też policja.

Kobieta, której dom spłonął, ucina krótko: - Nie chcę rozmawiać. W tym momencie mam inne zmartwienia. Patrzy na leżącą przed domem stertę rzeczy, które z mieszkania wynieśli strażacy. - Cały dom jest spalony. Byłam sama z dziećmi. Na szczęście jeszcze nie spałam... - mówi i urywa.

Wody po kolana

Pogorzelcy na razie zatrzymają się u rodziny. O tragedii opowiadają sąsiedzi. - Kiedy zorientowaliśmy się, że coś się dzieje, spojrzałam na zegarek, była 23.45 - mówi Helena Kroczak. Jej mąż Kazimierz dodaje: - Zobaczyłem, że od sufitu dostaje się do domu dym. Pomyślałem, że to od sąsiadów. Wybiegłem z domu, dach, który płonął, był czerwony. Wszędzie pełno dymu. Wróciłem po gaśnicę, ale zaraz przyjechała straż pożarna. Strażak powiedział, że uratowała nas blacha, którą mamy wyłożony dach. Na szczęście nikt nie ucierpiał. Dowiadywaliśmy się co z dziećmi, które były w domu. Zajęła się nimi sąsiadka.

Mirosław Sawicki, który zawiadamiał straż, nie ma teraz w domu prądu i gazu. - Miałem wody po kolana! Sufit jest cały do wymiany - dodaje. Szkody powstały w jego domu po akcji gaszenia pożaru.

W nocy na miejsce pożaru przyjechał burmistrz Szprotawy Franciszek Sitko, który pogorzelcom zapewnił nocleg w tamtejszym hotelu. Poszkodowani nie skorzystali z tej pomocy.

Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.

Trudne warunki drogowe w regionie

dodano: 2025-01-11 18:19:39, autor: Redakcja, źródło: szprotawa.org.pl
Przeczytaj również: - Trudne warunki drogowe w regionie

Dzisiejszej nocy oraz w dniu jutrzejszym warunki drogowe w Szprotawie i okolicach będą wyjątkowo trudne. Ciągłe opady śniegu i zawieje sprawiają, że mimo wysiłku służby drogowej drogi są śliskie i pokryte warstwą śniegu w wielu miejscach.




Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.

Tragedia w Małomicach - dwie osoby prawdopobodnie zatruły sie czadem

dodano: 2025-01-06 11:24:34, autor: Redakcja, źródło: newslubuski.pl

5 stycznia 2025 rokuw godzinach wieczornych mieszkańcy jednego z mieszkań budynku przy ulicy Słowackiego w Małomicach pomimo pobytu w domu nie otwierali drzwi. Zaalarmowani strażacy siłowo weszli do mieszkania, gdzie znaleźli dwie osoby nieprzytomne osoby.




Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.

Groził, pobił, okradł - teraz posiedzi

dodano: 2025-01-02 13:08:04, autor: Redakcja, źródło: Komenda Powiatowa Policji w Żaganiu

Do napadu doszło w sobotę 28 grudnia 2024 roku w Małomicach. 22-letni mieszkaniec Żagania używając siły fizycznej doprowadził rok młodszego mężczyznę do stanu bezbronności, a następnie go okradł. Długo jednak nie nacieszył się łupami...




Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.

Sylwestrowy pożar na Rynku w Szprotawie

dodano: 2025-01-01 12:08:28, autor: Redakcja, źródło: szprotawa.org.pl

W trakcie świętowania odejścia 2024 roku na Szprotawskim Rynku doszło do zaprószenia ognia w wyniku czego spaliły się tuje przy wejściu do dawnej siedziby Banku Santander.




Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.