:: W Lesznie Dolnym zaczadziła się 59-letnia kobieta >> Szprotawa.Org.Pl

W Lesznie Dolnym zaczadziła się 59-letnia kobieta

dodano: 2009-10-06 10:50:06, autor: Redakcja, źródło: Gazeta Lubuska

Redakcja

Podziel się:

Przeczytaj również: - Pożar na oddziale dziecięcym szpitala w Szprotawie - Urzędnicy kradną nam ulicę! - alarmują w Szprotawie - Rodzice głogowskiego sportowca oskarżają organizatorów zawodów - UTW Szprotawa - rok trzeci - Marcin Pałasz w Bibliotece Publicznej w Długiem - Pijane kobiety ukradły kosmetyki w drogerii w Szprotawie

Najczęściej czytane: - Minth rozpoczął produkcję - Marysia Szymczak zdobyła złoto Mistrzostw Polski - Co słychać na rozbudowie NORDa? - Dotacje na zabytki

- Najpewniej dogrzewała się i dlatego doszło do tragedii - powiedział Gazecie Lubuskiej przed chwilą rzecznik lubuskiej policji Marek Waraksa. Strażacy apelują: kupujcie czujki, które ostrzegają przed czadem!

59-latka mieszkała samotnie. W sobotę po 13.00 przyszły do niej z odwiedzinami siostry. Nie mogły dostać się do domu, wyczuły za to dziwny zapach. Wezwały policję, policja poprosiła o pomoc straż pożarną.

Policja przestrzega

- Na miejscu strażacy specjalistycznym sprzętem zbadali powietrze. Okazało się, że zawartość dwutlenku węgla jest o 75 punktów wyższa od dopuszczalnej. W domu znaleźliśmy ciało 59-letniej kobiety - mówi M. Waraksa.

Policja przestrzega: jest jesień, zaraz będzie zima, a to oznacza chłodne wieczory i lodowate noce. Wiele osób dogrzewa więc mieszkania piecykami albo... zatyka przewody kominowe, by ,,więcej ciepła zostało w domu'. - Tymczasem fundują sobie w ten sposób niebezpieczne stężenie śmiertelnie niebezpiecznego tlenku węgla - ostrzega M. Waraksa.

Apeluje, by porozmawiać o tym ze starszymi członkami rodzin i przestrzec przed takimi sposobami na ciepło. - Zwłaszcza jeśli mama, ciocia czy wujek mieszkają samotnie - dodaje M. Waraksa.

Cichy zabójca

Choć każdej jesieni policja, strażacy i kominiarze postrzegają przed tlenkiem węgla, to i tak co sezon zbiera on śmiertelne żniwo. Jest bezwonny, bezbarwny i bardzo, bardzo niebezpieczny. Działa błyskawicznie.

Na stronie www.kominiarz.org.pl czytamy: ,,W początkowym okresie zatrucia występują bóle, zawroty głowy, uczucie tętnienia w skroniach, osłabienie słuchu, szum w uszach, postępujące zobojętnienie, które uniemożliwia pacjentowi trzeźwą ocenę sytuacji i próby samoratowania się. Następnie pojawiają się nudności, wymioty, zaburzenia świadomości aż do śpiączki, z bezwiednym oddawaniem moczu i stolca. W miarę upływu czasu narastają objawy obrzęku mózgu: wzmożone napięcie i drżenie mięśniowe, drgawki, prężenie odmóżdżeniowe, wygórowane odruchy fizjologiczne (...). Oddech pogłębia się i przyspiesza (...). Pojawia się szczękościsk, zaleganie wydzieliny w jamie ustnej i drogach oddechowych.

Uszkodzenie przez tlenek węgla okolic śródmózgowia powoduje zaburzenia metabolizmu węglowodanów. W centralnym układzie nerwowym osób zmarłych z powodu zatrucia CO stwierdza się zmiany anatomiczne pod postacią obrzęku mózgu, ognisk martwicy krwotocznej, rozszerzenia naczyń i licznych wybroczyn. Charakterystyczna jest obustronna martwica gałki bladej (...).

Sprawę śmierci 59-latki z Leszna Dolnego bada ekipa dochodzeniowo-śledcza.

To nie kosztuje wiele

Rzecznik lubuskich strażaków Dariusz Żołądziejewski podpowiada, że warto wyposażyć mieszkania i domy w specjalne czujniki, które wykrywają nadmierne stężenie tlenku węgla. - Wszczynają alarm jeszcze wtedy, gdy nie jest za późno na ucieczkę albo przewietrzenie domu - mówi strażak.

Sprawdziliśmy: najtańsze urządzenia tego typu można kupić już za kilkadziesiąt złotych. Są niewielkie i proste w montażu. - Może warto kupić je sobie i bliskim choćby w prezencie? One naprawdę mogą uratować życie.

autor Tomasz Rusek

Forum

Brak odpowiedzi na forum w tym temacie

Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.