Ani samorządy, ani rodzice nie wiedzą, że dziecko może przez pięć godzin przebywać w przedszkolu za darmo.
Prawo do bezpłatnej opieki przez pięć godzin mają rodzice dzieci od trzech do sześciu lat. – Na pewno skorzystałabym z tego, gdybym o tym wiedziała. Wykupiłabym najwyżej jeden posiłek, oszczędności więc byłyby znaczne – mówi Małgorzata Leszczyńska. Jej sześcioletni syn Michał chodzi do przedszkola przy ul. Łużyckiej w Gorzowie.
Mirosław Kaczmarek z biura Rzecznika Praw Dziecka w Warszawie przyznaje, że przepis budzi u rodziców wielkie zdziwienie. – Mogą za przedszkole nie zapłacić ani złotówki, jeśli nie korzystają z wyżywienia. Opiekę, wychowanie i bezpieczny pobyt w czasie tych co najmniej pięciu godzin ma zapewnić gmina – twierdzi Kaczmarek.
Bezpłatnie tylko zerówki
Tymczasem samorządy są innego zdania: twierdzą, że ich zadaniem jest zapewnienie bezpłatnej nauki jedynie uczniom zerówki, czyli sześciolatkom. – Takich zajęć nie prowadzimy we wszystkich przedszkolach, tylko w niektórych – mówi Sylwia Sztejna z zielonogórskiego magistratu. Gorzów też nie wszędzie ma bezpłatne zerówki w przedszkolach. – Wystarczy, że jest jedno na osiedlu. Za mało przedszkoli mamy na Manhattanie, ale tam są dwie zerówki w szkole – tłumaczy Iwona Sancewicz z gorzowskiego wydziału edukacji Urzędu Miasta.
Bo rodzice nie pytają
O darmowej opiece nad dziećmi od trzech do pięciu lat nie mówi nikt. – Nie ma u nas takich przedszkoli – mówi S. Sztejna. Zapewnia, że rodzice o to nie pytali. – Widocznie zadowala ich dziewięciogodzinna, płatna opieka. Jeśli pojawi się problem, zastanowimy się, jak go rozwiązać – dodaje. W Zielonej Górze rodzice płacą za przedszkole około 130 zł miesięcznie.
W Gorzowie też nikt za darmo nie zajmie się maluchami. Władze miasta stworzyły jednak przedszkole, w którym za pobyt dziecka można zapłacić połowę tzw. czesnego. W tej placówce na osiedlu Staszica zlikwidowano kuchnię, nie ma więc wyżywienia. – Przedszkole powstało z myślą o niepracujących rodzicach – wyjaśnia I. Sancewicz. Tu opłata za dziecko wynosi 47 zł, połowę czesnego (średnio w Gorzowie za przedszkole płaci się 170 zł).
Choć rozporządzenie obowiązuje, Lubuskie Kuratorium Oświaty potwierdza stanowisko samorządów. – Gmina odpowiada za roczne przygotowanie sześciolatków. A dzieci młodsze nie mają obowiązku przedszkolnego – mówi Iwona Bydłowska z kuratorium.
Biuro Rzecznika Praw Dziecka radzi rodzicom, żeby skarżyć przedszkola, żądać zwrotu nadpłat, a jak trzeba walczyć o swoje prawa w sądzie.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.