Nie pomagają dni wolne, bezpłatne badania, ani słodycze. Co miesiąc do stacji krwiodawstwa zgłasza się coraz mniej osób.
- Nawet w niedzielę karetka musiała jechać po krew aż do Wrocławia - opowiada jeden z lekarzy. - A przecież każda sekunda jest cenna, gdy chodzi o ludzkie życie.
Okazuje się, że Wrocław to wcale nie najdalszy wyjazd w poszukiwaniu krwi. Zdarzały się już eskapady do Bydgoszczy, bo bliżej nie było potrzebnej grupy. I jak podkreślają pracownicy służby zdrowia, tu nawet nie chodzi o koszty, ale o cenny czas.
Pań coraz więcej
A liczba oddających krew systematycznie spada. - Nie mówimy nawet o lecie, bo wtedy zawsze jest u nas mniejszy ruch. Wiadomo, wczasy, wolne w szkole - mówi Maria Iliw pielęgniarka koordynująca z żagańskiego oddziału centrum krwiodawstwa. - Ale jesienią, czy zimą zawsze mieliśmy ruch. Tymczasem teraz przychodzi do nas po 100-120 osób miesięcznie, przy dwustu w takim samym okresie ubiegłego roku - dodaje.
W tej grupie większość stanowią mężczyźni. - Choć pań jest u nas coraz więcej. Ale panowie bywają częściej, choćby dlatego, że pozwala im na to organizm. Mogą oddawać krew raz na dwa miesiące, kobiety raz na trzy - informuje pracująca w żagańskim oddziale Mirosława Fitzner.
Coraz więcej w krwiodawstwie pojawia się uczniów. - Robią nawet specjalne rankingi w swoich szkołach, a jedna z uczennic zrobiła nam ścienną gazetkę - pokazuje M. Fitzner. - Szczególnie dziękujemy Renacie Dawidów z żagańskiego "mechanika”, która współpracuje z nami dwa lata. Ale przyjeżdżają także inne szkoły, ze Szprotawy, czy Iłowej - dodaje.
Czekają na żołnierzy
Bo żagańska stacja jest jedyną w powiecie. - Dlatego szkoda, że tak rzadko odwiedzają nas żołnierze. Im za oddanie krwi należą się nawet dwa dni wolnego. Tu chyba jednak pokutuje stare przyzwyczajenie, gdy jeździli do wojskowego szpitala w Żarach, a tam już nie ma branżowego punktu, tyko cywilny - tłumaczy M. Iliw.
Wolne to tylko jeden z przywilejów, którzy mają dawcy. Jeden dzień płatnego wolnego w pracy, zwrot kosztów dojazdu do stacji krwiodawstwa, 10 tabliczek czekolady, kawa i przede wszystkim bezpłatne badania. - Zarówno na AIDS, jak i żółtaczkę oraz inne choroby zakaźne - wylicza M. Iliw.
Żagański punkt przy ul. Szprotawskiej (budynek Sanepidu) jest czynny od poniedziałku do piątku, rejestracja w godz. 8.30 - 10.30, tel. 068 477 69 09. Tam też informacje o tym, kto może zostać dawcą.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.