Szprotawscy policjanci zatrzymali 36-letniego kierowcę, który pijany kierował samochodem osobowym, nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w czasie pościgu uszkodził policyjny radiowóz oraz inny samochód stojący na ulicy, a potem wjechał w ogrodzenie posesji.
6 października tego roku po południu dyżurny Komisariatu Policji w Szprotawie odebrał telefoniczne zgłoszenie o pijanym kierowcy czerwonego BMW, który jechał tzw. zygzakiem drogą krajową nr 12 z Żagania do Szprotawy.
Dyżurny skierował na tę trasę policyjny patrol. Policjanci namierzyli samochód BMW, którym miał jechać nietrzeźwy mężczyzna. Kierowca nie reagował na sygnały policjantów do zatrzymania pojazdu i zaczął uciekać w kierunku miejscowości Małomice. Tam, na ul. Chrobrego do pościgu BMW dołączył drugi radiowóz. Kierowca ściganego BMW po zatrzymaniu się, ponownie próbował uciekać, uderzył samochodem w policyjny radiowóz, następnie w inny, zaparkowany samochód osobowy i zatrzymał się na ogrodzeniu posesji.
W czasie zatrzymania 36-letniego kierowcy, (mieszkaniec Świętoszowa) policjanci wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. W związku z tym, że mężczyzna odmówił badania alkotestem, została mu pobrana krew do badań na zawartość alkoholu i narkotyków w organizmie. Kierowca nie miał też przy sobie prawa jazdy.
Po otrzymaniu wyników badań krwi kierowcy, policjanci przedstawią mu zarzut kierowania samochodem osobowym w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środków odurzających. Kierowca odpowie też za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, spowodowanie kolizji i za brak dokumentu prawa jazdy.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.