Na rynku mleka dziwna sytuacja. Ceny w skupie stoją w miejscu, a spada opłacalność produkcji. Niestety my, jako konsumenci, tego nie odczujemy.
W mleczarstwie dobrze to już było. Hossę mieliśmy pod koniec 2007 roku, kiedy to odtłuszczone mleko w proszku, masło i sery osiągały rekordowe ceny na światowych rynkach. Na eksport trafiało ok. 30 proc. polskiej produkcji. Dla wielu mleczarni była to siła napędowa, która pozwalała inwestować i stale się rozwijać. - Teraz wracamy do cen z początku 2007 roku. Mleko w proszku, masło, sery gwałtownie tanieją. Można powiedzieć, że mamy początki bessy - mówi Stanisław Michalski, prezes Krajowego Związku Spółdzielni Mleczarskich w Warszawie.
Szukanie oszczędności
To, co dzieje się na światowych rynkach, odczuwają nasze polskie mleczarnie. Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Szprotawie szykuje się na przetrwanie trudnych miesięcy. - Nie będziemy chcieli obniżyć cen w skupie, bo boimy się, że stracimy przez to dostawców. Poszukamy oszczędności w materiale, ludziach - mówi prezes Zdzisław Fitzner. I dodaje, że jesienią za kilogram masła sprzedawanego prosto z mleczarni dostawał 15 zł. Dziś liczyć może na co najwyżej 9-10 zł. - To wszystko dlatego, że załamał się rynek mleka w proszku. Do gry weszła Nowa Zelandia, Argentyna, Brazylia. I mamy nadprodukcję, a w efekcie nasycony rynek wewnętrzny - tłumaczy prezes Fitzner.
Na razie w Lubuskiem rolnicy dostają za litr mleka ok. 1,20 zł. Niektóre duże mleczarnie w kraju już obniżyły ceny w skupie. Surowca na razie nie brakuje. Rolnicy liczą na to, że od kwietnia wzrośnie o dwa proc. kwota mleczna dla Polski i będą mogli produkować więcej mleka. Obecna - 9,380 mln ton - to za mało. Z danych KZSM wynika, że moce przerobowe mleczarni w 40 proc. nie są wykorzystywane.
Wapń dla kości
Załamanie się rynku mlecznego to nie jedyny problem polskich mleczarni. - Polacy piją mało mleka. Na osobę przypada 190 litrów rocznie. W Niemczech jest to 400 litrów, a w Stanach Zjednoczonych aż 560 - wylicza prezes Michalski. Dlatego KZSM przygotowuje trzyletnią akcję promocyjną. Pierwsze spoty pojawią się w telewizji w połowie lutego. Będą zachęcać do picia białego napoju i informować o roli wapnia w budowaniu kości.
W ciągu najbliższych miesięcy, my konsumenci, nie powinniśmy spodziewać się spadku cen na produkty mleczarskie. - Ceny mleka będą stać w miejscu. Może lekko w górę pójdą ceny serów i jogurtów - dodaje prezes Michalski.
Forum
Brak odpowiedzi na forum w tym temacie
Opcja odpowiadania na forum jest aktualnie niedostępna.